Wraz z prezentacją modeli Pixel 8 i 8 Pro, Google ogłosiło dziś wprowadzenie do swojego „Asystenta” sztuczną inteligencję Bard. To zapowiedź przyszłych zmian, z obu smartfonami oferującymi usprawnienia w zakresie rozpoznawania głosu. Dlaczego ta nowość jest taka intrygująca? Google twierdzi, że połączyło „generatywne i rozumujące zdolności Barda z indywidualną pomocą Asystenta”. Obejmuje to rozszerzenia Barda, które mogą uzyskać dostęp do Twojego Gmaila, Google Drive oraz Docs, aby odpowiadać na pytania.
Jak to działa?
Wyobraź sobie, że pytasz swojego asystenta: „Podsumuj ważne e-maile, które przegapiłem w tym tygodniu”. Każda wiadomość jest przedstawiana w formie punktów, z linkiem do oryginalnej wiadomości na dole. Co więcej, możesz wydobyć adres zdarzenia i zobaczyć go na mapach Google. A co jeśli chcesz podzielić się zdjęciem swojego kota w mediach społecznościowych? Wystarczy umieścić nakładkę „Asystent z Bard” na zdjęciu i poprosić o napisanie posta w mediach społecznościowych. „Asystent z Bard” użyje zdjęcia jako wizualnej podpowiedzi, zrozumie kontekst i pomoże w potrzebny sposób.
Co dalej?
Google określa, że „Asystent z Bard” jest dopiero wczesnym eksperymentem. Wkrótce trafi do wczesnych testerów w celu uzyskania opinii, zanim stanie się powszechnie dostępny na Androida i iOS. W skrócie – firma Google postrzega swoje nowe rozwiązanie jako „tworzenie nowych możliwości budowy bardziej intuicyjnego, inteligentnego, indywidualnego asystenta cyfrowego”. Mija siedem lat od uruchomienia Google Assistant.
Masz problem ze swoim smartfonem? Zgłoś się do naszego serwisu Samsung, Apple oraz Xiaomi
